Byłem cały wykończony. Cieszyłem się że udało mi się ocalić Diamond. Polazłem dalej w głąb terenów stada. Było tam zimniej niż ostatnio. Kichnąłem. Wiedziałem że przebywanie tu może się źle dla mnie skończyć. Zawróciłem i zasnąłem nad rzeką.
***
Obudziłem się i czułem się gorzej niż wtedy. Wstałem i szedłem brzegiem aby znaleźć coś do zjedzenia. Nie byłem w formie. Zerwałem jabłko i je zjadłem. Nie smakowało mi tak jak zawsze. Po drugiej stronie rzeki zobaczyłem znajomą mi sylwetkę, jednak nie mogłem wiedzieć kto to gdyż słońce raziło mnie w oczy.
Diamond?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz