środa, 20 lipca 2016

Od Drakath'a C.D Diamond

-Vena! To była Vena!- Krzyknąłem. 
Wzbiłem się wysoko w górę i poszybowałem gdzieś daleko. Widziałem że Walker biegnie pode mną więc wylądowałem. Przestałem biec. Nie miałem już siły. Zauważyłem że po moim pysku ciekną krople. 
-Pewnie i tak nie będzie się domyślać o co chodzi.-Pomyślałem. 
Nagle stało się coś dziwnego. Pomimo że był ciepły wiosenny dzień zaczął padać śnieg. Na początku śnieg był rzadki. Ale to co stało się po 5-ciu minutach było straszne. Rozpętała się śnieżyca. Nic nie widziałem. Na szczęście ja i wilk umieliśmy się przystosować do takiej pogody. 


Diamond?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz