poniedziałek, 18 lipca 2016

Od Diamond do Eterno Bosque

Szłam w stronę rzeki oddzielającej dwa stada sprawdzić czy nikt z NoD nie próbuje dostać się na tereny SoN. Szłam wzdłuż strumyka. Nikogo nie widziałam. Jakiś mały wróbel usiadł mi na skrzydle.
- Co tu robisz? Leć na tereny SoN, tam jest bezpieczniej.
Powoli rozglądałam się po terenach. Nagle zaczął wiać silny wiatr. Stanęłam na śliskim kamyku i wpadłam do wody. Rzeka jest bardzo głęboka by żaden koń nie próbował przez nią przejść.
- Ratunku!!! - krzyczałam.
Straciłam przytomność
          *                 *          *
Ktoś szturchnął mną. Otworzyłam oczy i zobaczyłam ogiera.

Eterno?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz